Tragiczny pożar w centrum Częstochowy. W ogniu, który pojawił w jednym z mieszkań w kamienicy, zginął 2-letni chłopiec, a dwie jego siostry: 5- i 7-letnia, trafiły do szpitala. Hospitalizowana została również babcia dzieci. Kobiety jednak nie uratowano.
Pożar wybuchł w jednym z lokali kamienicy przy ulicy Warszawskiej. W mieszkaniu znajdowało się troje dzieci oraz ich niepełnosprawna babcia. Matka dzieci wyszła, zamykając mieszkanie na klucz.
Ogień zauważyli przechodnie, którzy wezwali straż pożarną i sami rzucili się do ratowania zagrożonej rodziny. Dwuletniego chłopca nie udało się już uratować. Pozostałe osoby: dwie dziewczynki i babcię przewieziono do szpitala z bardzo
poważnymi poparzeniami.
Według policji i strażaków, przyczyną pożaru było niesprawne urządzenie grzewcze. Policja już wszczęła śledztwo w tej sprawie, a miato obiecało pomoc pogorzelcom.
Na miejscu tragedii był reporter RMF, Tomasz Maszczyk:
Foto: Archiwum RMF
21:50