Po sromotnej porażce na mundialu, powinny polecieć głowy - uważa człowiek- legenda polskiej bramki, Jan Tomaszewski, gość porannej rozmowy „Faktów”. Zdaniem Tomaszewskiego polska reprezentacja grała gorzej niż źle. Dziś polscy piłkarze grają ostatni mecz – ze Stanami Zjednoczonymi. W niedzielę wieczorem wrócą do domu.

Pan Listkiewicz, pan Boniek i pan Kolator powinni się zachować jak mężczyźni i podać się do dymisji. Oni w pewnym momencie zakłócili i przerwali prawidłową pracę w tworzeniu zespołu narodowego. Jeszcze raz przypominam: kiedy nie było mowy o żadnych reklamach, o komercji, podczas eliminacji, myśmy tworzyli monolit i tym zdobyliśmy to pierwsze miejsce - uważa Tomaszewski.

Według niego rozliczony powinien być także trener reprezentacji Jerzy Engel. Z tym, że w jego przypadku dymisja jest niepotrzebna. Engel powinien jednak pozbyć się doradców, którzy nie są zainteresowani dobrem reprezentacji - podkreśla Tomaszewski i dodaje, że najgorszym z możliwych scenariuszy byłby trener z importu.

Tomaszewski twierdzi, że polska reprezentacja powinna zrobić wszystko, by chociaż podczas dzisiejszego, ostatniego meczu na mundialu, strzelić gola. Mecz ze Stanami Zjednoczonymi będzie grą o honor polskiej piłki - dodaje Tomaszewski. Mecz z USA już o godz. 13.

foto RMF

11;00