Start promu Discovery może nastąpić najwcześniej 26 lipca - podała NASA. Wciąż jednak nie wiadomo, dlaczego doszło do awarii czujnika poziomu paliwa, która sprawiła, że odwołano start wahadłowca w ubiegła środę.

Discovery miał wystartować w ubiegłą środę w dwunastodniową, pierwszą misję amerykańskiego wahadłowca od katastrofy Columbii 1 lutego 2003 roku. Columbia podczas powrotu na Ziemię rozpadła się na wysokości ok. 65 km. Zginęło wówczas siedmioro astronautów.

Jeśli lot wahadłowca nie nastąpi do końca lipca, będzie mógł się odbyć dopiero we wrześniu. Termin lotu jest uzależniony od tego, gdzie będzie się znajdować Międzynarodowa Stacja Kosmiczna.

Pierwotnie Discovery miał wystartować już w maju, jednak start odłożono. Niemal w ostatniej chwili postanowiono bowiem wprowadzić kilka ulepszeń, m.in. zainstalować dodatkowe systemy odladzające. Discovery ma dostarczyć zaopatrzenie i sprzęt na ISS.