Podczas wakacji w górach było mniej tragicznych wypadków niż w latach ubiegłych – wynika z raportu przygotowywanego przez TOPR. Być może ostrożność u turystów wymusiła styczniowa tragedia, gdzie pod lawiną zginęło 8 młodych ludzi.
W lecie mniej mówiło się o górskich tragediach, ale niestety nie obyło się bez ofiar. Wprawdzie w lipcu nikt nie stracił życia. Niestety w sierpniu Tatry pochłonęły 3 ofiary: turystka spadła z Orlej Perci; dwóch starszych panów zasłabło na szlaku i nie udało ich się uratować. Ogólnie też ciężkich wypadków było mniej niż w ubiegłych latach.
Ale to wcale nie oznacza, że ratownicy nie mieli czy nie mają pracy. Tych wypadków jest sporo, ale nie są one tak spektakularne i w związku z tym nie nagłaśniane specjalnie - mówi zastępca TOPR Adam Marasek. Przez cały sezon letni TOPR miał wiele pracy, a apogeum nastąpiło w ubiegłym tygodniu.
Przez te kilka dni ratownicy wyruszali na pomoc 30 osobom; przeprowadzili 14 dużych, wieloosobowych akcji ratunkowych. Kilka razy musieli skorzystać ze śmigłowca.
17:55