Cztery osoby, w tym troje dzieci zginęło, a 48 zostało poszkodowanych w wypadku, do którego doszło w Boguchwałowicach na Śląsku. Autobus wiozący dzieci do aquaparku w Tarnowskich Górach zderzył się z TIR-em. Autokarem jechało około 50 uczniów klas od czwartej do szóstej. Na miejscu wypadku cały czas trwa akcja ratunkowa.

W wypadku zginął również kierowca autobusu, którym podróżowały dzieci. Pojazdy zderzyły się czołowo. Kierowca samochodu ciężarowego zjeżdżał z górki i najprawdopodobniej widząc stojące na poboczu samochody zaczął gwałtownie hamować: "Ciągnik siodłowy - można to tak określić - przełamał się na drodze, zahaczając naczepą o stojące na poboczu samochody a kabiną uderzając czołowo w nadjeżdżający z naprzeciwka autokar z dziećmi" - powiedział Andrzej Gąska ze śląskiej komendy policji. Na miejscu wypadku natychmiast pojawili się strażacy, którzy musieli rozcinać zniszczone auta, by dostać się do rannych. Przyjechali również rodzice jadących autobusem uczniów. Najciężej ranne dzieci helikopter zabrał do szpitala w Katowicach. Pozostali ranni trafili do szpitali w Będzinie, Piekarach Śląskich, Sosnowcu i Zawierciu. Dwoje najciężej rannych w wypadku dzieci trafiło do szpitala w Katowicach Ligocie. Mają złamane uda i ogólnie rozległe rany kostne. Ich stan zdrowia doktor Anna Glanowska określa jako ciężki, ale na razie stabilny. Do szpitala w Zawierciu przywieziono 12 osób. Dwoje dzieci po opatrzeniu zwolniono. W ciężkim stanie jest jedna z nauczycielek. Dziewięcioro dzieci pozostawiono pod opieką lekarzy. W szpitalu w Piekarach znajduje się 15 osób, które poniosły powierzchowne obrażenia. Niektóre z dzieci jeszcze dziś będą mogły wrócić do domów. Podobnie te ze szpitala w Sosnowcu, gdzie przywieziono 9 dziewczynek. Posłuchaj relacji katowickiego reportera RMF Marcina Buczka:

Na miejscu wypadku jest ciężki sprzęt z dźwigiem oraz śmigłowiec. Tak specjalistyczne urządzenia są konieczne do przeprowadzenia akcji ratunkowej, bo TIR leży na autobusie, który wpadł do rowu. W wypadku uczestniczył również polonez. Na razie nie wiadomo jednak nic na temat stanu osób, które nim podróżowały. Na razie nie wiadomo co było przyczyną tej katastrofy. Droga nr 78 łącząca Siewierz z Tarnowskimi Górami jest zablokowana.

foto Marek Adamik i Marcin Buczek RMF

23:35