Brytyjska policja wszczęła śledztwo, które ma wyjaśnić przyczyny wczorajszego wypadku w londyńskim metrze, wykluczono jednak atak terrorystyczny. Wykoleiły się cztery z ośmiu wagonów, którymi podróżowało około 800 pasażerów. Lekko ranne w wypadku zostały 32 osoby.
Akcja służb ratunkowych była bardzo dobrze skoordynowana i przebiegała sprawnie. 32 ofiary, wszystkie z lekkimi obrażeniami, zostały przez karetki przewiezione do szpitali. Przeszukano też tunel, by sprawdzić, czy ktoś w nim nie został - wyjaśniał oficer londyńskiej policji. Na czas akcji ratunkowej zamknięto też stację, na której doszło do wypadku.
W dni powszednie londyńskie metro jest najbardziej popularnym środkiem transportu dla setek tysięcy mieszkańców brytyjskiej stolicy, a także dla turystów. W skali roku każdy pociąg pokonuje trasę równą odległości z Londynu do Sydney aż siedem razy. Londyńskie metro należy do najstarszych w Europie, jednak jego stan techniczny pozostawia wiele do życzenia z powodu braków pieniędzy.
07:00