Agnieszka Radwańska odpadła z turnieju cyklu WTA Tour w Sydney. Polka przegrała mecz z Dinarą Safiną 5-7, 4-6.
Radwańska świetnie rozpoczęła to spotkanie. W pierwszym secie trzy razy przełamała serwis Rosjanki i po 20 minutach prowadziła 5-0. Niestety dla Polki w tym momencie Safina chwyciła wiatr w żagle i zaczęła grać koncertowo. W pierwszych gemach Rosjanka była zupełnie zagubiona, ale w końcówce zaczęła odrabiać straty. Przy stanie 5-4 Radwańska obroniła aż sześć break-pointów, ale straciła gema przy siódmym. Chwilę później sama miała okazję na przełamanie podania rywalki, ale jej nie wykorzystała. W efekcie przegrała pierwszego seta 5-7.
W drugiej partii sytuacja się odwróciła. To Safina szybko uzyskała przewagę, którą potem mogła roztrwonić. Radwańska najpierw obroniła meczbola, a potem odrobiła stratę jednego przełamania. Niestety oddała decydującego gema i to przy własnym serwisie. Po niemal dwóch godzinach walki zeszła z kortu pokonana.
Do sporej niespodzianki doszło w meczu Dominiki Cibulkovej ze Swietłaną Kuzniecową. Słowaczka dość łatwo ograła rozstawioną z trójką Rosjankę 7-5, 6-2. Bez problemów do ćwierćfinału awansowała Serena Williams. Faworytka numer jeden wygrała z Hiszpanką Marią-Jose Martinez-Sanchez 6-1, 6-2.