Jedenastu ratowników stało się pełnoprawnymi członkami Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Nad brzegiem Morskiego Oka przysięgali że "bez względu na porę roku, dnia i stan pogody" stawią się na każde wezwanie naczelnika, by nieść pomoc zaginionym w górach". Grono ratowników ma elitarny charakter. Wejście do niego poprzedzają lata nauki i ćwiczeń. Z nowo mianowanymi członkami TOPR rozmawiał Maciej Pałahicki:
00:25