Niejasna jest przyszłość Wydziału do Zwalczania Przestępczości Zorganizowanej w Prokuraturze Okręgowej w Lublinie. Po odwołaniu jego szefa z wydziału odejdzie kilku innych prokuratorów.

Nie wiadomo, kto zajmie ich miejsce i kto zostanie szefem. Nieoficjalnie mówi się, że będzie to ten, kto zostanie zastępcą nowego prokuratora okręgowego, którego jeszcze nie znamy, bo na razie po odwołaniu starego pełni tylko jego obowiązki. Ci, którzy odchodzą z "PZ-tów" czyli z Wydziałów do Zwalczania Przestępczości Zorganizowanej to ludzie młodzi, niespełna 30-letni. Są to tak zwane młode lwy z szerokimi kontaktami z zagranicą, z zapałem do pracy i pomysłami. To właśnie dzięki nim jednostka lubelska uważana była za najlepszą w kraju. Tutaj odnotowano najwięcej sukcesów. Tymczasem z Wydziału do Zwalczania Przestępczości Zorganizowanej odejdzie między innymi pani prokurator, która oskarżyła znanego mecenasa o próbę przekupstwa i współpracę z gangami. Przypomnijmy, że to po jego aresztowaniu odwołano prokuratora okręgowego i szefa "PZ-tów". Podobno obaj utracili zaufanie przełożonych. "Praca tutaj to ciężka harówa, bez dodatkowych pieniędzy" - mówią prokuratorzy. Na pytanie, kto przyjdzie, odpowiadają - "zaufani ludzie".

00:20