Matka i jej 3-letnia córka zostały porwane sprzed bloku w Białymstoku. Przed godz. 13 w czwartek pojawiła się informacja, że samochód, którym poruszali się sprawcy został odnaleziony. Nikogo jednak nie było w środku. W związku ze sprawą uruchomiono Child Alert.
Do porwania doszło przy ulicy Hallera. 25-letnia Natalia, jej 3-letnia córka Amelia i babcia spacerowały po osiedlu. W pewnym momencie matka i dziewczynka zostały siłą wciągnięte do ciemnego citroena. Auto znaleziono przed godz. 13 przy ulicy Cedrowej - nikogo jednak nie było w środku.
Jak dowiedział się nasz dziennikarz, to ojciec dziecka wynajął wczoraj citroena w wypożyczalni w Łomży. Czy był jednak wśród napastników? Tego nie wiadomo, ponieważ porywacze byli zamaskowani.
Ojciec dziecka i mąż kobiety to obywatel Polski, pracujący w Niemczech (wcześniej źródła w policji informowały, że to obywatel Niemiec). Mężczyzna miał się nad swoją partnerką w przeszłości znęcać. Porywacze być może jadą na zachód, w kierunku granicy niemieckiej. Policja rozstawiła na trasach dojazdowych do granicy posterunki blokadowe.