Sto pięćdziesiąt bibliotek z zabawkami zamierza ufundować brytyjski rząd. Pojawią się one w najuboższych rejonach Wysp Brytyjskich.
Wyniki badań socjologicznych dowodzą, że dzieci, które mają dostęp do pomocy naukowych - w tym i zabawek - rozwijają się lepiej od rówieśników, którzy pozbawieni są takich atrakcji. Statystyka wykazuje, że aż 1/3 brytyjskich dzieci nie ma dostępu do zabawek. Ich start życiowy zdaniem socjologów może być poważnie opóźniony. Stworzenie bibliotek z zabawkami najlepszego gatunku miałoby temu zaradzić.
Takie instytucje miałyby powstać w regionach, gdzie poziom bezrobocia jest najwyższy, a stopa życiowa Brytyjczyków najniższa. Nie wszystkie zabawki mają jednakowy wpływ na rozwój dzieci. Badania wykazały, ze jedynie te, które zawierają w sobie element kształcenia wyobraźni wpływają korzystnie na umysł młodego człowieka. Z powodzeniem można by sporządzić listę zabawek, które znajdą się w rządowych wypożyczalniach. Nie będzie tam miejsca dla plastikowych pistoletów, czy lalek Barbie. Pieniądze podatnika przeznaczone raczej zostaną na zakup gier umysłowych i elementarnych pomocy naukowych. Ale same zabawki to nie wszystko, z pewnością dużym powodzeniem cieszyłyby się biblioteki, gdzie wypożyczyć by można zapasowych rodziców, którzy po prostu bawią się z dziećmi. Posłuchaj reportera radia RMF FM Bogdana Frymorgena:
21:30