Podczas słynnej fiesty w hiszpańskiej Pampelunie ręce pełne roboty mają nie tylko lekarze, opatrujący potłuczonych w czasie gonitwy byków, ale również policjanci. Hiszpańscy stróże prawa od początku trwania San Fermin zatrzymali 110 osób. Większość zakłócała porządek pod wpływem alkoholu.
W ciągu tygodnia do komisariatów w Pampelunie trafiło ponad 2 tys. skarg; tyle razy też policja musiała wkraczać do akcji - najczęściej z powodu bójek, kradzieży i rozbojów.
Niektórym uczestnikom San Fermin zabrakło pieniędzy i próbowali je wyłudzić od innych. Zdarzały się także włamania do mieszkań i samochodów.
Spośród zatrzymanych 110 osób większość to zagraniczni turyści. Prawie wszyscy zakłócili porządek pod wpływem alkoholu. Podczas fiesty bary i restauracje czynne są w Pampelunie przez całą dobę.
05:15