Ratownicy babiogórskiej sekcji GOPR od dziś mają czym jeździć. Ich jedyny samochód został zniszczony podczas ubiegłorocznej powodzi. Po kilku miesiącach, dzięki pomocy starostwa w Suchej Beskidzkiej i grupy sponsorów zakupiono ratownikom specjalny, terenowy model Toyoty. Samochód kosztował ponad 100 tysięcy złotych.

Ratownicy nie kryli swej radości z prezentu. „Chłopcy moi są po prostu zachwyceni jak zobaczyli tan pojazd. Wieczorem będziemy już mogli jechać do akcji w Góry. To jest rewelacja" - mówi Piotr Mięso, kierownik sekcji babiogórskiej GOPR.

Część pieniędzy na wyposażenie nowej karetki goprowców udało się zebrać w trakcie charytatywnego koncertu grupy Brahtanki. Jeden z muzyków tego zespołu jest ratownikiem sekcji babiogórskiej Grupy Beskidzkiej GOPR.

Foto: Tomasz Maszczyk RMF

13:35