Jeśli w twoim domu jest za gorąco, to na czas upałów przenieś się do hotelu - tak reklamuje się kilkanaście hoteli w Niemczech. I nie są to tylko czcze słowa. Dla osób, które spełnią pewne warunki, przygotowano specjalną, atrakcyjną ofertę.
Dla tych, którzy skorzystają z takiej oferty, hotele proponują 30-procentowy rabat. Korespondent RMF w Berlinie sprawdził kilka placówek w okolicach Bremy, Frankfurtu nad Menem i Monachium. Za dobę hotelową trzeba zapłacić zamiast 69 – 48 euro.
Jest jednak jedno „ale”. Gość, który pojawi się w recepcji, musi udowodnić, że mieszka maksymalnie 30 km od danego hotelu. Oznacza to po prostu, że turyści nie mają szansy na taki rabat.
A upał daje się Niemcom we znaki przez cały czas. Na zachodzie kraju termometry wskazują nawet do 38 stopni. Taki hotelowy pokój to dla wielu w takich okolicznościach marzenie, ale lekarze ostrzegają - zbytnie chłodzenie nie wpływa dobrze na nasze zdrowie.
Zanim wyjedziemy z klimatyzowanego pomieszczenia, należy najpierw wyrównać temperaturę, tak, by nie zaznać szoku termicznego. W przeciwnym razie ryzyko przeziębienia będzie duże.
23:10