Zabójcy taksówkarza w Elblągu sami oddali się w ręce policji. Jeszcze dziś mają im być postawione zarzuty. 26-letni taksówkarz został zamordowany w ubiegłą niedzielę. Jego ciało mordercy porzucili koło drogi.
Policja już dzień po zabójstwie zidentyfikowała podejrzewane osoby. Jednak poszukiwania ich trwały kilka dni. Mężczyźni wymykali się policjantom w ostatniej chwili. Ich koledzy wkrótce zaczęli mieć dość ukrywających się bandytów, doszło więc do tego, że mordercy nie mieli już żadnej możliwości ukrycia się.
Postanowili więc zgłosić się na policję, twierdząc, że nie wytrzymują presji związanej z nieustanną ucieczką.
24-letni Łukasz M. z Bydgoszczy i 32-letni obywatel Rosji Oleg C. są teraz przesłuchiwani. Prawdopodobnie jeszcze dzisiaj sąd wyda decyzję o ich tymczasowym aresztowaniu.
Foto: Archiwum RMF
12:35