Chcemy walczyć o tytuł mistrzowski w 2011 roku - mówi tymczasowy szef teamu Formuły 1 Renault. Bob Bell przyznaje, że najbliższy sezon będzie dla francuskiego zespołu okresem przygotowawczym.
Szef teamu, w którym ma jeździć Robert Kubica, jest realistą przed zbliżającym się sezonem Formuły 1. Nie zbudujemy od razu bolidu, który wystrzeli nas na czoło stawki - mówi Bell. Dodaje, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w tym sezonie Renault powinno walczyć o czołową trójkę w klasyfikacji konstruktorów. Głównym celem pozostaje jednak rok 2011, w którym zespół będzie celował w mistrzostwo świata.
Ubiegłoroczny sezon był dla Renault bardzo ciężki. Bolidy zespołu nie miały szans w starciu z najlepszymi maszynami Brawn GP czy Red Bulla. Na dodatek po zwolnieniu z zespołu Nelsinho Piqueta na jaw wyszła afera z ustawieniem wyścigu o Grand Prix Singapuru. W efekcie śledztwa z zespołem rozstali się szef ekipy Flavio Briatore i szef inżynierów Pat Symmonds. Na dodatek kryzys ekonomiczny sprawił, że pod znakiem zapytania stanął udział zespołu w rywalizacji w 2010 roku. Na szczęście Renault udało się przetrwać, dzięki zaangażowaniu firmy Genii Capital.
Bob Bell twierdzi, że najgorsze już minęło i liczy na to, że współpraca z nowym partnerem okaże się bardzo owocna. Mamy dobrą strategię, solidny kontrakt i myślę, że wszyscy na tym skorzystają - mówi Bell. W najbliższym sezonie w barwach Renault ma jeździć Robert Kubica.