Policja w Los Angerles aresztowała podającego się za członka rosyjskiej mafii obywatela Szwajcarii, który złożył ofertę "nie do odrzucenia" gwieździe koszykówki Kobe Bryantowi. Za 3 mln dolarów miał się on "pozbyć" 19-letniej kobiety, która wytoczyła Brayantowi sprawę o gwałt.

Powiedział, że może sprawić, że kobieta nie stawi się w sądzie. Że dosłownie zniknie. Na przykład przedawkuje narkotyki. To była konkretna propozycja - mówił dziennikarzom zastępca szeryfa policji w Los Angeles Jim Taylor.

Aresztowany Patrick Graber - trener kulturystyki - najpierw listownie zwrócił się do Bryanta ze swą ofertą. List jednak przechwyciła ochrona i przekazała policji. Na spotkanie z Graberem poszedł już policyjny agent.

18:15