Ponad trzydzieści tysięcy mieszkańców Świdnika i okolic ma już prąd. Wieczorem w tamtejszej stacji transformatorowej doszło do wybuchu i pożaru. Jego przyczyną było prawdopodobnie przegrzanie transformatora.
W stacji transformatorowej doszło do wybuchu trzech przekaźników. Nikomu nic się nie stało. Jednak przerwanie dostaw prądu sprawiło, że stanęły pociągi.
Energetykom udało się już usunąć uszkodzenia.
Świadkowie opowiadają, że poczuli tylko silny podmuch i spostrzegli kłęby czarnego dymu. Wybuch był spowodowany upałem. W okolicach Lublina w ciągu dnia temperatura przekroczyła 30 stopni Celsjusza.