Ponad 800 litrów trującego alkoholu zniknęło z jednej z firm na terenie Huty im. Tadeusza Sendzimira w Krakowie. Skradziony izopropylen służy do odtłuszczania blachy. Krakowska policja ostrzega, że jego spożycie może być bardzo niebezpieczne.

800 litrów alkoholu skradziono w poniedziałek w nocy z magazynu na terenie Huty im. T. Sendzimira. Jego spożycie zagraża życiu i zdrowiu - twierdzi kom. Tomasz Klimek, rzecznik krakowskiej policji. Wartość alkoholu wynosi 3 tys. zł.

Policja ustala, kto mógł dokonać kradzieży i dokąd trafił izopropylen. Według funkcjonariuszy złodzieje mogą próbować sprzedać skradziony alkohol. Często jest on oferowany jako zwykła wódka czy spirytus. Policja przestrzega przed piciem alkoholu pochodzącego z nieustalonego źródła.

Izopropylen charakteryzuje się bardzo mocnym, intensywnym zapachem.

foto Archiwum RMF

06:35