Na trasie Chorzów Stary-Brzeziny Śląskie wypadła z torów lokomotywa należąca do kopalni piasku Maczki Bór. Wykoleiła się, bo złodzieje ukradli 75 metrów torów. Maszyniście nic się nie stało - na szczęście lokomotywa jechała bardzo powoli.

Kradzieże elementów infrastruktury, które można sprzedać na złom zdarzają się często, bo po prostu nikt ich nie pilnuje. Jednak tak dużej kradzieży w tym roku nie było, tym bardziej, że rozkręcenie torów zajmuje sporo czasu – jeśli złodziei było dwóch i mieli specjalistyczne narzędzia, to i tak rozkręcanie torowiska zajęło im co najmniej godzinę.

Kolejarze rozkręcanie torów nazywają wprost – bandytyzm. Gdyby lokomotywa jechała szybciej, maszyniście groziłaby śmierć lub kalectwo.

Straty materialne – naprawa torowiska, wyciągnięcie i remont lokomotywy – to co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych.

15:25