15 grudnia wchodzi w życie nowelizacja ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. Zgodnie z nowym prawem Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów może zakazać kontynuowania praktyk naruszających prawa klienta. Jest jednak jeden warunek: poniesiona szkoda musi być naruszeniem tzw. zbiorowych interesów konsumentów.

Według nowych przepisów oszukani klienci łatwiej będą mogli dochodzić swoich praw. Zamiast długotrwałego procesu sądowego, sporna sprawa może zostać rozstrzygnięta w ciągu zaledwie dwóch miesięcy.

Trzeba jednak pamiętać, że szkoda, którą ponieśliśmy, ma dotyczyć nie tylko nas, a większej liczby osób. Na przykład kupiliśmy płaszcz, ale okaże się, że cała kolekcja jest źle uszyta.

Naruszenie zbiorowego interesu – jak przyznaje Grażyna Rokicka, prezes Stowarzyszenia Konsumentów Polskich – nie jest określeniem precyzyjnym. To będzie każdorazowo rozpatrywane przez prezesa, do którego taki wniosek wpłynie. Myślę, że praktyka pokaże, jak to działa.

Jeśli nowe przepisy się sprawdzą, jest nadzieja, że z rynku zostanie wyrugowany system argentyński, a także inne oszukańcze praktyki, jak np. stosowanie niedozwolonych klauzul, nieuczciwa wprowadzająca w błąd reklama lub niewłaściwe oznakowanie towarów.

Pamiętać należy, że jeśli właśnie w taki sposób zostaniemy „nabici w butelkę”, najlepiej zwrócić się do powiatowego rzecznika konsumentów albo do organizacji konsumenckiej zarówno krajowej, jak i zagranicznej. Oni będą wiedzieć co dalej...

Foto: Archiwum RMF

14:15