Jasne pasemka włosów nie naruszają policyjnego regulaminu i nie można udzielać nagany funkcjonariuszce, która odmawia przywrócenia włosom ich naturalnego, ciemnego koloru - uznał sąd w Hongkongu, rozpatrując skargę 36-letniej starszej inspektor Sharon Lim.
Sędzia Michael Hartman nie tylko unieważnił naganę, ale też skrytykował policję za zbyt rygorystyczne wymogi w kwestii fryzury.
Sharon Lim jest funkcjonariuszką policji, ale to nie znaczy, że musi wyglądać jak amerykański żołnierz korpusu piechoty morskiej - zacytowała sędziego gazeta "South China Morning Post".
Starsza inspektor Lim nie omieszkała wytknąć przełożonym braku logiki. Żeby przywrócić naturalny kolor swoim włosom, musiałaby je ponownie ufarbować, łamiąc tym samym policyjny zakaz farbowania włosów.