Francuzi są zaniepokojeni sytuacją w południowej części kraju, którą nękają gwałtowne burze i powodzie. Zginęły już co najmniej trzy osoby. Trwa ewakuacja tysięcy mieszkańców dużych miast i małych miejscowości.

Niezliczone drogi zalane są wodą, nie kursuje wiele pociągów. Zatrzymano na wszelki wypadek dwa reaktory elektrowni atomowej w Dolinie Rodanu. W wodach tej rzeki jest teraz tyle gałęzi i zanieczyszczeń, że nie wytrzymują tego filtry siłowni.

Większość szkół jest zamknięta, pracę przerwały liczne zakłady przemysłowe. Wiele miejscowości pozbawionych jest wody pitnej i łączności telefonicznej. Tysiące ewakuowanych koczuje w szkolnych salach gimnastycznych. A jak donosi korespondent RMF, sytuacja na południu kraju wciąż się pogarsza. Według synoptyków, w ciągu doby nie będzie poprawy pogody. Posłuchaj relacji paryskiego korespondenta RMF Marka Gładysza:

16:05