Sąd w Moskwie wznowił czytanie wyroku ws. byłych szefów Jukosu, Michaiła Chodorkowskiego i Płatona Lebiediewa. Wczoraj sąd uznał Chodorkowskiego winnym, spodziewany jest surowy wyrok.
Przed budynkiem sądu pikietują przeciwnicy Chodorkowskiego i Lebiediewa. "Chodorkowski - oddaj nasze pieniądze!", "Nie po to walczyliśmy, abyście nas grabili!", "Czas wstrzymać rozgrabianie Rosji!" - to niektóre z napisów na transparentach uczestników pikiety, głównie osób starszych.
Środki bezpieczeństwa przed gmachem sądu są jeszcze ostrzejsze niż wczoraj. Porządku pilnuje kilkuset funkcjonariuszy milicji. Plac przed budynkiem i drogi dojazdowe ogrodzono metalowymi barierkami, są bramki do wykrywania metali. Milicja zatrzymuje i kontroluje wszystkie przejeżdżające samochody, sprawdzają też dokumenty przechodniów.