W USA spore poruszenie z powodu wypowiedzi rektora Uniwersytetu Harvarda, który stwierdził, że to z powodu różnic w budowach mózgów kobiet i mężczyzn jest tak mało pań, robiących kariery w dziedzinie nauk ścisłych.
Ta niepoprawna politycznie wypowiedź rektora Larry\'ego Summersa wywołała natychmiastowe dyskusje w środowiskach naukowych. Zdania oczywiście są podzielone.
Nikt nie kwestionuje opinii o tym, że mózg mężczyzny różni się nieco od mózgu kobiety. Ale inny nie oznacza mniej sprawny.
Nie ma też zgody co do tego, czy te różnice wpływają na zdolności w przedmiotach ścisłych. Pisze się o tym, że zdecydowana przewaga liczebna mężczyzn na tych kierunkach na amerykańskich uniwersytetach nie odpowiada sytuacji w Europie.
Z własnego doświadczenia studiów i pracy w Instytucie Fizyki na Uniwersytecie Jagiellońskim - dodaje korespondent USA Grzegorz Jasiński - mogę stwierdzić, że studentki radziły sobie tam równie dobrze, jak nie lepiej od mężczyzn, a problem ich dalszej kariery nie wiązał się z brakiem zdolności, ale raczej z konieczności wzięcia na siebie obowiązków rodzinnych.