Amerykańscvy specjaliści sprawdzą zawartość dwóch czarnych skrzynek z airbusa, który rozbił się w środę w Zatoce Perskiej.

Na miejscu katastrofy działać będą także arabsko-francuskie ekipy dochodzeniowe. Wszystkie te działania mają wyjaśnić, dlaczego doszło do tragedii.

Samolot linii Gulf Air ze stu czterdziestoma trzema osobami na pokładzie leciał z Egiptu do Bahrainu. Spadł do morza podczas próby lądowania. Wszyscy pasażerowie i cała załoga - zginęli. Jedną z teorii dotyczących przyczyn wypadku jest błąd pilota. Był on jednak bardzo doświadczonym lotnikiem - spędził za sterami maszyn pasażerskich prawie 7 tysięcy godzin.

Odczytanie informacji zapisanych w czarnych skrzynkach ma wyjaśnić wszelkie wątpliwości. W jednej z nich nagrane są wszystkie rozmowy członków załogi airbusa, w drugiej - praca urządzeń pokładowych. Werdykt nie zapadnie jednak zbyt szybko. Sama analiza danych może zająć nawet kilka miesięcy.

00:20