Okazało się, że wcale wcale nie są zapomniane. Zainteresowanie Cmentarzyskiem Książek w Warszawie przerosło wszelkie oczekiwania. Dwie godziny po otwarciu w kolejce stało ponad sto osób, a półki zaczęły się robić puste.
Chodzi o podziemia Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego i księgozbiór zgromadzony przez antykwariuszy. Od dziś miłośnicy literatury mogą tam przyjść i za cenę biletu wstępu zabrać tyle książek ile zmieszczą do dużej niebieskiej torby.
Przyszło tyle ludzi, że sami organizatorzy radzili przyjść innego dnia.
Cmentarzysko będzie działać do 23 grudnia. Jutro będzie dostawa kolejnych książek. Później zaplanowano jeszcze trzy. Półki mogą zapełnić się też zbiorami przyniesionymi przez uczestników - kto przyniesie ponad 10 książek dostaje rabat przy zakupie biletu.
Zobacz puste półki i tłumy w podziemiach BUW.