Jest dziedzina gospodarki, w której konkurujemy z najbogatszymi krajami. Według nowego raportu w Polsce na 1000 mieszkańców przypada już 220 metrów kwadratowych powierzchni handlowej w galeriach handlowych. W mijającym roku otwarto cztery wielkie obiekty, w Krakowie, Katowicach, Poznaniu i Gdyni. To nie koniec.
Mają nawet po kilkadziesiąt metrów kwadratowych powierzchni. Wewnątrz kolorowe sklepy, przeważnie sieciowe, które często działają w podobnych galeriach na całym świecie, od Pekinu przez Moskwę i Tel Awiw po... Radom.
Właśnie średniej wielkości miasta w Polsce są teraz polem ekspansji. W przyszłym roku powstaną duże obiekty w Lublinie, Białymstoku, Olsztynie, ale i mniejszych miastach. Według nowego raportu firmy Cushman & Wakefield w Polsce jest już ponad 11 milionów metrów kwadratowych powierzchni handlowej w galeriach.
To interesujące jak agresywny potrafi być polski rybek. Tej powierzchni dorobiliśmy się w ciągu około 20 lat, podczas gdy kraje Europy Zachodniej w ciągu 30 - 40 lat - zauważa ekspert firmy Szymon Łukasik.
Duże galerie należą najczęściej do międzynarodowych sieci, które operują również w całej Europie albo na całym świecie.