Nie wystartował dziś samolot z Holandii do Izraela. Trzeba było przerwać start, z powodu pożaru w toalecie samolotu holenderskich linii lotniczych KLM. Maszyna miała lecieć do Tel Awiwu.
Pasażerowie samolotu opuścili maszynę wyjściami ewakuacyjnymi. Jedna osoba odniosła obrażenia, ale szczegóły nie są znane. Policja nie wyklucza, że przyczyną pożaru mogło być umyślne podpalenie. Maszynę zatrzymano w celu przeprowadzenia ekspertyz. Na pokładzie było 225 pasażerów i 10 członków załogi. Zaraz po tym jak zapaliła się kontrolka mówiąca o pożarze, pobieżnie przeszukano samolot. Jedna ze stewardes dostrzegła dym, wydobywający się z jednej z toalet i wtedy szybko ewakuowano samolot. Paliły się papierowe ręczniki i papier toaletowy. Rzecznik KLM Hugo Baas powiedział, że podejrzewa się umyślne podpalenie.
15:00