Odrzucenie prezydenckiego weta do ustawy o zwrocie podatku VAT na materiały budowlane może doprowadzić do ogromnej podwyżki akcyzy na paliwa – ostrzega minister finansów. Za tym poszłoby podniesienie cen i tak drogiej już benzyny.
Zdaniem ministra, podwyżka mogłaby sięgnąć nawet 25 groszy na litrze benzyny czy oleju napędowego. Jeżeli weto zostanie odrzucone przez posłów, zapis o podniesieniu stawki akcyzy znajdzie się w przyszłorocznym budżecie.
Minister przekonuje, że nie reagował w ten sposób przy ustawie o górniczych emeryturach, ponieważ skutki tych zapisów odczujemy dopiero po 2007 roku. Ustawa o zwrocie podatku VAT ma przynieść straty już za rok. Mirosław Gronicki zapewnia, że nie można robić już cięć w wydatkach, a deficyt nie może się rozrastać.
Premier Marek Belka nie był już jednak tak kategoryczny. Stwierdził, że wzrost akcyzy na paliwa nie jest jeszcze przesądzony, a wypowiedź Gronickiego to próba „sugestywnego powiedzenia Polakom, ile kosztuje ustawa, którą zawetował prezydent.
Ewentualna podwyżka akcyzy dałaby budżetowi około 3 miliardów złotych. Jednak zdaniem ekonomistów, fatalne byłyby jej skutki dla polskiej gospodarki. - To nie jest w pełni uzasadnione z punktu widzenia gospodarki, a poza tym wiązanie woli posłów z decyzjami rządu jest niesmaczne - uważa Maciej Grabowski z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.
Wszystko wskazuje na to, że prezydenckie weto zostanie odrzucone. Minister zastrzega, że z pomysłu podwyżki akcyzy nie wycofa się. Twierdzi, że zmieni zdanie, jeżeli sejmowa Komisja Finansów, z którą będzie konsultowany projekt budżetu, podsunie mu jakieś inne sensowne rozwiązanie.