Jest wreszcie gotowy projekt założeń do ustawy o odwróconym kredycie hipotecznym. Po kilkumiesięcznym opóźnieniu resort gospodarki przesłał do Ministerstwa Finansów swoją część ustawy o tej nowej bankowej usłudze. Pierwszy do szczegółów dotarł dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda.
Nowe prawo sprawi, że instytucje finansowe zaczną oferować dwa produkty odwrócony kredyt hipoteczny i istniejącą teraz pod inną formą rentę dożywotnią. Oba produkty polegają na tym, że przekazujemy jakiejś instytucji prawo do swojego mieszkania, a ona w zamian będzie nam dożywotnio, co miesiąc wypłacać dodatkową pensję.
Różnica jest taka, że odwrócony kredyt będą mogły oferować wyłącznie banki i przejmą one nasze mieszkanie dopiero po śmierci. W rencie dożywotniej natomiast prawo do mieszkania oddajemy od razu, ale oczywiście cały czas możemy w nim mieszkać. Ten produkt będą mogły oferować firmy ubezpieczeniowe i parabanki specjalnie nadzorowane przez Ministerstwo Gospodarki.
Te produkty będą skierowane do osób starszych, przed podpisaniem umowy każdy klient ma więc dostać rozpisaną dokładną symulację zysków i strat. Co ważne, bo śmierci klienta rodzina wcale nie musi tracić mieszkania. Spadkobiercy będą mogli spłacić ten odwrócony kredyt, niestety z dodatkowymi odsetkami.
To nie będą najbardziej zyskowne produkty. Wstępne analizy mówią o tym, że klient dostanie średnio jedną trzecią wartości mieszkania.
Przygotowany przez resorty finansów i gospodarki projekt trafi teraz na radę ministrów i potem do parlamentu. Ustawa ma wejść w życie trzy miesiące po podpisaniu przez prezydenta.