Bankowcy podliczyli, ile będzie można zarobić na nowym produkcie dla emerytów, który wkrótce pojawi się na naszym rynku. Nowa propozycja - tzw. odwrócona hipoteka - będzie polegała na zapisaniu bankowi w testamencie na przykład mieszkania, za co jego właściciel będzie otrzymywał dożywotnio dodatkowe pieniądze.
To, ile będzie można zyskać, zależy od wieku i wartości mieszkania. Jeżeli obiecamy oddać lokal na przykład o wartości 350 tysięcy złotych, to mężczyzna w wieku 60 lat będzie co miesiąc dostawał dodatkowe 490 złotych, a kobieta 320 złotych. Różnica ta wynika z szacowanej długości życia.
W przypadku 75-latków mężczyzna może liczyć na 1220 złotych miesięcznie, a kobieta na 950 złotych. Te liczby oczywiście robią wrażenie, ale nie ma się co oszukiwać - na transakcji zyska przede wszystkim bank, bo do ręki dostaniemy tylko część wartości mieszkania. Bogusław Meluch ze Związku Banków Polskich wylicza, że może to być maksymalnie 50 procent.
Z odwróconego kredytu hipotecznego mogą korzystać także właściciele gruntów ornych. Związek Banków Polskich wylicza, że 65-latek posiadający grunt o powierzchni 21 hektarów na Dolnym Śląsku, który jest warty 394 tysięcy złotych, może dostać miesięcznie prawie 700 złotych. W analogicznej sytuacji kobieta otrzyma 480 złotych.
Ministerstwa gospodarki i finansów pracują teraz nad regulacjami dotyczącymi tej odwróconej hipoteki. Usługa pojawi się na naszym rynku za kilka miesięcy.