1 lutego z pracy w szczecińskim magistracie zrezygnował dotychczasowy skarbnik a prezydent Jurczyk wciąż nie powołał jego następcy. Brak skarbnika skutkuje chociażby tym, że Szczecin nie ma uchwalonego budżetu, bo radni nie mają z kim na ten temat rozmawiać.
Jak przyznają zgodnie rozmówcy reportera RMF - wszystkiemu winien jest Marian Jurczyk. Prezydent zgodził się na natychmiastowe odejście z pracy dotychczasowego skarbnika, nie dbając o to, czy szybko znajdzie się jego następca. Radni uważają, że nie ma chętnych na to stanowisko, ponieważ nikt nie chce z Jurczykiem współpracować.
Sekretarz miasta Bogdan Oryszkowski jest innego zdania. Jak mówi w takich sprawach nie może być pośpiechu: Dobrego skarbnika nie znajduje się w ciągu jednego tygodnia. Trzeba znaleźć nie tylko takiego kandydata, którego chciałby prezydent, ale co do którego będzie duże prawdopodobieństwo, iż zaakceptuje go rada.
Nazwisko takiego kandydata poznamy być może w poniedziałek.
13:55