Rada Polityki Pieniężnej znów ulżyła kredytobiorcom, obniżając stopy procentowe o 25 pkt bazowych. Główna stopa NBP wyniesie nie mniej niż 3,75% i znajdzie się na historycznie najniższym poziomie, który do tej pory wynosił 4,00 proc.
Jest to kolejna obniżka stóp procentowych od listopada ubiegłego roku, kiedy RPP obniżyła stopy procentowe o 25 pkt bazowych, pierwszy raz od lutego 2006 roku. Na grudniowym oraz styczniowym posiedzeniu Rada dokonała redukcji stóp procentowych o 75 pkt bazowych, zaś w styczniu obniżka wyniosła 25 pkt bazowych.
Decyzja RPP oznacza, że stopa 7-dniowych interwencji będzie wynosić nie mniej niż 3,75 proc., stopa lombardowa 5,25 proc., redyskontowa 4,00 proc., zaś depozytowa 2,25 proc. Do tej pory najniższym poziomem, który obowiązywał od 1 marca 2006 do 25 kwietnia 2007 oraz od 26 lutego 2009 do 25 marca 2009, było 4,00 proc.
Stopy mogą jeszcze spaść, ale wszystko będzie zależało od sytuacji w gospodarce, cen walut i sytuacji na rynku kredytowym. Rada obniża stopy, bo chce, by przyspieszył wzrost gospodarczy. Niestety, jej ostatnie ruchy nie przyniosły pożądanych efektów. Polacy mniej chętnie kupują. Cały czas trudno im też dostać kredyt hipoteczny w złotówkach, bo choć oprocentowanie spadło, to wzrosły marże. I ciągle jest drogo.