Nie tylko Polacy mają problem ze swoją walutą. Siły traci także brytyjski funt - w ciągu roku waluta Wielkiej Brytanii spadła już 23% do euro. A słaby funt jest zagrożeniem dla całej europejskiej gospodarki – podaje Bloomberg.
Słabnąca waluta to efekt spadającego zaufania wobec kulejącej brytyjskiej gospodarki. A ta skurczyła się w IV kwartale 2008 roku o 1,9 proc. W porównaniu z III kwartałem, PKB spadł o 1,5 proc. Analitycy oczekiwali spadków o 1,9 proc. r/r i o 1,6 proc. kw/kw.
Aby ożywić gospodarkę, Bank of England obciął stopy procentowe do rekordowych minimów. Na razie efektów nie widać. W grudniu ubiegłego roku za 1 euro płacono aż 98 pensów. Dziś kurs jest o ok. 10 pensów niższy.