Być może już wkrótce w Korei Południowej legalne stanie się ubijanie psów na mięso. Prace nad stosowną ustawą rozpoczął właśnie południowokoreański parlament. Nowe prawo ma ucywilizować hodowlę, a jednocześnie umożliwić - mimo krytyki z zagranicy - zachowanie tradycyjnej kuchni koreańskiej.
Do tej pory produkcja psiego mięsa nie podlegała w Korei żadnym regulacjom, a hodowla czworonogów jest jednym z największych, obok hodowli bydła i trzody chlewnej, sektorów koreańskiego rolnictwa. W związku ze zbliżającymi się mistrzostwami świata w piłce nożnej w Korei i Japonii mnożą się międzynarodowe naciski, by mieszkańcy Korei zrezygnowali ze swych kulinarnych nawyków, uważanych zagranicą za przejaw barbarzyństwa. W kampanię włączyła się także była gwiazda kina francuskiego - Brigitte Bardot. „Zagraniczna krytyka jedzenia psiego mięsa odzwierciedla brak zrozumienia dla starożytnej kultury naszego narodu. To bluźnierstwo, a nie krytyka.” - powiedział w parlamencie jeden ze zwolenników ustawy. No cóż. Na szczęście w Polsce obowiązuje inna „tradycyjna” kuchnia.
16:20