Po ujawnieniu wstępnych danych o inflacji we wrześniu, które po raz kolejny pokazują, że prognozy dotyczące tempa wzrostu cen w dużej mierze są złożone z pobożnych życzeń, w nowym tygodniu uzyskamy odpowiedź na pytanie, co z tą nabrzmiewającą inflacją pocznie Rada Polityki Pieniężnej. Poza tym uwagę będzie przykuwać m.in. sytuacja na giełdzie, która ostatnio jest najsłabsza na świecie. Jeśli uwzględnimy spadki od początku roku, to warszawska giełda wcale nie wypada najgorzej. Mocniej spadły indeksy na giełdzie... ukraińskiej.
Czy nadal przyspieszająca inflacja może podważyć zapowiedzi szefa NBP Adama Glapińskiego, który sygnalizował, że seria podwyżek stóp procentowych zbliża się do końca? W nowym tygodniu przekonamy się, czy Rada Polityki Pieniężnej pozostanie przy swojej obietnicy, czy raczej postanowi zareagować na rosnące ceny i słabnięcie złotego bardziej zdecydowanym ruchem i, ku utrapieniu spłacających kredyty, znów mocniej podniesie stopy procentowe.
Być może w nadchodzących dniach dowiemy się czegoś więcej o planowanym "podatku Sasina". Wiadomo, że zapowiedź uruchomienia nowej daniny sprowadziła na warszawski parkiet blady, a raczej krwistoczerwony strach. Spadki się pogłębiają, a wyrażona w dolarach kapitalizacja naszej giełdy jest już mniej więcej dwa razy mniejsza niż przed rokiem.
Spadki cen akcji polskich firm mogą się też wiązać z ogólniejszymi obawami o przyszłość polskiej gospodarki, wobec bliskości podnoszącej coraz poważniejsze groźby Rosji i zaangażowania naszego kraju w konflikt na Ukrainie. W innych krajach regionu, od początku wojny indeksy też straciły na wartości więcej niż średnio na świecie, ale nie tak mocno jak w Polsce.
Miejmy jednak nadzieję, że po wysadzeniu Nord Stream, konflikt Rosji i Zachodu nie przyniesie nowych szoków dla Europy. Na razie Gazprom utrzymuje przepływ gazu przez Ukrainę. Od wczoraj z kolei Baltic Pipe transportuje już do Polski gaz z Norwegii, chociaż na razie działa tylko na 20 proc.
Ceny wszystkich nośników energii będą w nowym tygodniu nadal przykuwać uwagę. Dziennikarze będą też zapewne dowiadywać się o detale potwierdzonej na naszej antenie w sobotę przez Joachima Brudzińskiego zapowiedzi kolejnych dopłat do węgla.
W środę w Wiedniu spotkają się przedstawiciele krajów OPEC+ i spodziewana jest decyzja o zmniejszeniu wydobycia ropy, której cena, z powodu obaw przed recesją, zaczęła spadać.