Do gorączki albo podejrzenia zapalenia płuc od dziś w Łodzi będzie jechać internista lub pediatra, a nie jak do tej pory karetka reanimacyjna. Ma być taniej i szybciej – zapewnia dyrektor pogotowia.

Teraz do chorego, np. na anginę, pojedzie jeden z 20 lekarzy, z którymi pogotowie podpisało umowy. Lekarz będzie wyjeżdżał własnym samochodem, ale będzie miał przy sobie radiostację-telefon, zestaw do reanimacji oraz niezbędne leki.

Do tej pory „erka” musiała jeździć nawet do najbardziej błahych przypadków. Wprowadzenie pomysłu z lekarzami kontraktowymi pozwoli zaoszczędzić na karetkach reanimacyjnych, a co najważniejsze, chory powinien czekać krócej na przyjazd lekarza.

Foto: RMF

11:25