Inflacja za listopad wyniosła 7,7 proc. To znacznie powyżej prognoz i najwięcej od początku XXI wieku. Jak na tę sytuację reagują Polacy? Jak wyglądają prognozy ekspertów?
Według wyliczeń Głównego Urzędu Statystycznego, w listopadzie 2021 r. ceny żywności wzrosły w porównaniu z listopadem 2020 r. o 6,4%, energii o 13,4%, a paliw o 36,6%.
W grudniu inflacja CPI osiągnie szczyt w okolicy 8 proc. w ujęciu rocznym - szacują analitycy PKO BP. "Głównym źródłem niepewności są ceny żywności, ale ostatnie korekty w cenach surowców oraz działania rządu zmniejszają ryzyko przebicia tej psychologicznej bariery" - stwierdzono.
Zdaniem ekspertów procesy inflacyjne i presja inflacyjna nie ustąpią, ale zostaną przytłumione przez "tarczę antyinflacyjną", "która już w grudniu może minimalnie obniżyć inflację, a w styczniu ma potencjał do jej redukcji nawet o 1,5 pp.".
Ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan Mariusz Zielonka ocenił, że inflacja w Polsce powinna przekroczyć próg 8 proc. w grudniu.
Szczyt wzrostów dopiero przed nami. Zapowiadane przez nas przekroczenie bariery 8 proc. w styczniu 2022 r. za sprawą wprowadzonej tarczy antyinflacyjnej zrealizuje się już w grudniu - powiedział Zielonka. Jego zdaniem, na wyższe ceny produktów nałoży się dodatkowo okres świąteczny.
Według obliczeń Konfederacji Lewiatan, tarcza antyinflacyjna powinna przynieść obniżkę cen benzyny w przyszłym roku o maksymalnie 18 groszy na litrze, przy czym olej napędowy nie stanieje na tyle mocno, aby można to było odczuć w portfelach, gdyż akcyza na ten produkt jest już na najniższym możliwym poziomie.
Analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego Marcin Klucznik, komentując dane GUS ocenił, że wzrost cen spowolni dopiero w przyszłym roku. Szacujemy, że rządowa tarcza antyinflacyjna obniży CPI w I kwartale 2022 o ok. 1,2 pkt. proc - inflacja spadnie w okolice 6,5 - 7 proc. Presję kosztową ograniczać będą również spadające ceny ropy oraz frachtu międzynarodowego - efekty tych zmian prawdopodobnie zobaczymy w II kwartale - stwierdził Klucznik.
Mimo to - jak zaznaczył Klucznik - inflacja w przyszłym roku dalej będzie wysoka.
Narodowy Bank Polski wskazuje, że odsetek firm prognozujących podwyżki wynagrodzeń wzrósł do 44 proc. - to najwyższy odczyt w historii badania. Na analogiczne trendy wskazują badania koniunktury konsumenckiej GUS - ponad 45 proc. gospodarstw domowych oczekuje utrzymania się inflacji w kolejnych miesiącach. W konsekwencji narasta presja płacowa w polskiej gospodarce. W takich warunkach zdolność NBP do kontroli inflacji będzie ograniczona - zauważył ekonomista.
Czy Polacy martwią się inflacją?
Aż 84,1% uczestników badania agencji SW Research firmy Tavex wskazało odpowiedzi potwierdzające swoje zaniepokojenie obecną sytuacją (Odpowiedzi: Tak, bardzo martwi - 54,1%; Tak, martwi, ale nie myślę o tym na co dzień - 30%).
Jeżeli weźmiemy pod uwagę prognozy Polaków to blisko połowa badanych (47,5%) uważa, że w połowie 2022 r. inflacja będzie zawierała się w przedziale 6-10%, co jest wynikiem bardzo dalekim od celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego i "normalności" - tłumaczy Aleksander Pawlak, Prezes Zarządu Tavex. Wszystko wskazuje na to, że w przyszłości, jeszcze przez dłuższy czas, spodziewać się można utrzymania inflacji na wysokich, ale raczej jednocyfrowych poziomach. Wynika to z faktu, że PPI wciąż rośnie, producenci muszą więc zacząć przerzucać ceny energii i wynagrodzenia na klientów. Ceny rosnące w taki sposób to niepożądane zjawisko gospodarcze, które może prowadzić do zmniejszenia się zasobności naszych portfeli - dodaje.
Jakie działania podejmują Polacy, by zabezpieczyć się przed negatywnymi efektami inflacji? Badanie SW Research pokazuje, że 33,1% respondentów stawia na inwestycje (Odpowiedzi: Tak, inflacja zachęciła mnie już do inwestycji - 10,7%; Tak, ale dopiero myślę o inwestowaniu - 22,4%). Aż 48,3% ankietowanych mimo wysokiej inflacji nie inwestuje i nie ma zamiaru tego robić.
Często tłumaczymy się tym, że nie mamy odpowiedniej wiedzy i boimy się utraty naszych oszczędności. Niestety jest to błędne myślenie, ponieważ, aby zainwestować w niektóre aktywa nie trzeba być ekspertem ani posiadać bardzo "grubego" portfela. Na sam początek wystarczy podstawowa edukacja w tym zakresie - przekonuje Aleksander Pawlak, Prezes Zarządu Tavex. Pamiętajmy, że obecnie nieinwestowane środki finansowe leżące na koncie lub lokacie, w obliczu rosnącej inflacji, tracą na wartości - dodaje.
Badanie na zlecenie firmy Tavex zostało zrealizowane w dniach: 16/11 - 17/11.2021 przez agencję SW Research metodą wywiadów on-line (CAWI) na panelu internetowym SW Panel. W ramach badania przeprowadzono 1022 ankiet z reprezentatywną próbą Polaków powyżej 18. roku życia, zgodnie z rozkładem płci, wieku i klasy wielkości miejscowości.