"Serdecznie zapraszamy na kolejne po Maroko i Wyspach Zielonego Przylądka szkolenie. Tym razem będzie to 16-dniowy wyjazd do Meksyku i Gwatemali". To cytat ze strony internetowej firmy doradczej Zakładów Pracy Chronionej. Kierownicy tych zakładów takiego zaproszenia nie mogli odrzucić. Koszty, 12 tys. zł, pokrywane są najczęściej z pieniędzy przeznaczonych na pomoc osobom niepełnosprawnym. Po informacjach reportera RMF FM, będzie poselska interwencja.
Tytuł szkolenia: „Gdzie jesteś Winnetou?”. Rozpisany jest każdy z 16 dni. Zaplanowano zwiedzanie miast Majów, słynnej Piramidy Czarnoksiężnika, czy kilkunastu wodospadów, między którymi utworzyły się jeziora, idealne - jak podaje program szkolenia - do pływania. Wyjazd przeznaczony jest dla prezesów, dyrektorów i kadry zarządzającej Zakładów Pracy Chronionej. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Pawła Świądra:
Zakłady Pracy Chronionej w zamian za zatrudnianie osób niepełnosprawnych mogą liczyć na szereg ulg. Nie płacą na przykład podatków od nieruchomości, a wszelkie nadwyżki z dotacji przeznaczają na specjalny fundusz, z którego powinny finansować np. usuwanie barier dla niepełnosprawnych, czy przystosowywać ich miejsca pracy. Mogą też za te pieniądze organizować szkolenia i nikt nie sprawdza, jak one w rzeczywistości wyglądają.
Ale po naszych informacjach będzie poselska interwencja. Poseł Sławomir Piechota z komisji polityki społecznej złoży wniosek o kontrolę w tych zakładach. Mieliby się nią zająć: pełnomocnik rządu do spraw osób niepełnosprawnych oraz Najwyższa Izba Kontroli. NIK sprawdzał już te firmy, jakie wtedy były wyniki kontroli, o tym w relacji reportera RMF FM: