Na 20:59 czasu polskiego zapowiadano cumowanie amerykańskiego promu kosmicznego Endeavour do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej Alfa. Manewr wciąż jednak trwa. Prom od ISS dzieli jeszcze kilka metrów.
Cumowanie przebiega zgodnie z planem. Stacja znajduje się na wysokości blisko 400 kilometrów na Europą. Za kilka minut przeleci nad Polską. Opóźnienie w cumowaniu nie ma jakiegoś znaczenia dla losów misji. Otwarcie włazów i powitanie załóg zaplanowano za mniej więcej trzy godziny. To rozpocznie bardzo pracowite dni na orbicie. Podstawowym celem jest wymiana trzeciej załogi stacji na czwartą, która pozostanie w przestrzeni pół roku, a także przeniesienie na ISS około 3,5 tony wyposażenia i zapasów, które Endeavour wyniósł na orbitę za pomocą specjalnego modułu zaopatrzeniowego. Dwoje członków załogi promu w poniedziałek odbędzie 4-godzinny spacer kosmiczny, poświęcony naprawie jednego z silników sterujących położeniem gigantycznych baterii słonecznych. Prom ma na pokładzie także 6 tysięcy miniaturowych flag amerykańskich, które potem trafią do rodzin ofiar zamachów na Nowy Jork i Waszyngton z 11 września. Jeśli będzie to konieczne, misja może zostać przedłużona o jeden dzień, jeśli nie, lądowanie promu Endeavour zaplanowano na wieczór 16 grudnia.
21:20