Uwaga kierowcy! Taniej już na stacjach benzynowych raczej nie będzie - ostrzegają eksperci. To znaczy, że kończy się okres szybkich spadków cen paliw.
Paliwo nie będzie już raczej tanieć z trzech powodów. Po pierwsze doszliśmy do granicy opłacalności. Po drugie, o cenie paliw w połowie stanowią podatki, a rząd ich nie obniża. Po trzecie - wreszcie na rynkach zaczyna rosnąć cena ropy naftowej. To efekt ograniczenia produkcji przez największych światowych producentów.
To także efekt luzowania ograniczeń dotyczących gospodarek, które mogą wpłynąć dodatnio na popyt na paliwa w całej Europie, w USA czy w Azji - mówi doktor Jakub Bogucki z analizującej rynek paliw firmy e-Petrol.
Jak to wygląda na stacjach? Jeszcze w lutym paliwa kosztowały na stacjach 5 złotych. Dziś benzyna 95 kosztuje średnio 3,88 zł, a diesel 3-99 złotych.
Na rynku polskim spodziewamy się raczej pewnej formy stabilizacji - mówi ekspert. Można więc wywnioskować, że taniej na stacjach paliw już raczej nie będzie, ale drożej - również nie.