Odejście inflacji od celu nie jest czasowe i wymaga reakcji - twierdzi członek Rady Polityki Pieniężnej Łukasz Hardt. Tym samym publicznie wyraża odmienne zdanie od prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego, który wciąż przekonuje, że inflacja jest przejściowa i niezależna od polityki pieniężnej.
W sierpniu inflacja CPI w Polsce wyniosła 5,4 proc. rok do roku, tym samym osiągając najwyższy poziom od 20 lat. Jest to także kolejny miesiąc z rzędu, gdy wskaźnik jest powyżej celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego.
Niektórzy sądzili, że tak wysoki wskaźnik inflacji przekona Radę Polityki Pieniężnej do podniesienia stóp procentowych. Tak się jednak nie stało. Co więcej, po spotkaniu RPP prezes banku centralnego Adam Glapiński po raz kolejny przekonywał, że za wzrost cen odpowiadają czynniki podażowe lub administracyjne, więc NBP nic nie może z tym zrobić.
Odmiennego zdania jest członek Rady Polityki Pieniężnej Łukasz Hardt, który w długim wątku na Twitterze postanowił opisać, jakie jest jego stanowisko. Jak napisał profesor Uniwersytetu Warszawskie, polityka pieniężna potrzebuje "ostrożnej normalizacji". Wszystkie warunki do rozpoczęcia tego procesu są spełnione. Odejście inflacji od celu nie jest czasowe i wymaga reakcji ze strony RPP - napisał.