Ponad stu związkowców manifestowało przed Podlaskim Urzędem Wojewódzkim w obronie służby zdrowia. Ich zdaniem, sytuacja jest na tyle zła, że zagraża życiu i zdrowiu pacjentów. Placówki są zadłużone, pieniędzy brakuje niemal na wszystko.
Protestujący przynieśli przed urząd wieniec pogrzebowy z napisem "Wyrazy ubolewania z powodu klęski w ochronie zdrowia" i zapalili przy nim znicze. "Oddajcie nam nasze pobory" - takie hasło trzymali protestujący z Bielska Podlaskiego, gdzie w styczniu szpitalowi zabrakło pieniędzy na wypłaty dla pracowników.
W apelu przekazanym wojewodzie związkowcy pytali m.in., co przedstawiciel rządu zamierza zrobić, by zapewnić szpitalom pieniądze, które pozwolą im sprawnie działać i zagwarantują pacjentom właściwy poziom świadczeń i żeby szpitale bardziej się nie zadłużały.
Manifestację zorganizował Międzyzwiązkowy Zespół Koordynacyjny w Opiece Zdrowotnej na Podlasiu. Tworzą go Podlaska Rada Wojewódzka Federacji Związków Zawodowych Pracowników Ochrony Zdrowia i siedem innych związków, w tym m.in. przedstawiciele pielęgniarek i lekarzy.
Pikietę obserwował białostocki reporter RMF Piotr Sadziński. Posłuchaj relacji:
Foto: Archiwum RMF
22:30