Czasem zdarza się, że to, co na pierwszy rzut oka widzimy na fotografiach, okazuje się czymś zupełnie innym. Tak na przykład jest w przypadku zdjęć Surena Manvelyana. Patrzysz i mówisz – krater wulkanu, tafla jeziora widziana z lotu ptaka, rzęsa wodna. A w rzeczywistości są to zdjęcia oczu zwierząt.
Armeńczyk Suren Manvelyan porzucił karierę fizyka i oddał się pasji fotografowania. W szczególności interesuje go makrofotografia, czego efektem są te fascynujące zdjęcia. Bardzo rzadko zdarza się okazja spojrzeć głęboko w oczy tylu zwierzętom. Jego zdjęcia są kolejnym dowodem na niesamowitą działalność Matki Natury.
(i)