"Jestem przekonany, że Tusk nie dopuści do wyborów w Warszawie. Wybory będą w przyszłym roku. Wtedy podejmę decyzję, czy startować na prezydenta Warszawy. Teraz pójdę na referendum. Zagłosuję za odwołaniem Hanny Gronkiewicz-Waltz. Był taki czas, że ona abdykowała i w Warszawie rządzili dyrektorzy, którzy mieli swoje własne interesy. Do tego nie można było dopuścić" - mówi Ryszard Kalisz w Kontrwywiadzie RMF FM.
Konrad Piasecki: Ta Merkel. Jak ona to robi?
Ryszard Kalisz: Jest bardzo dobrym politykiem.
Przechodzi do historii, jak Thatcher - trzecie zwycięstwo w historii.
Przechodzi do historii - jest bezspornie politycznie najpotężniejszą kobietą świata. Dziś ma bardzo trudny problem, dlatego że według tych sondaży, które z dzisiejszego rana są, to brakuje jej do większości mniej więcej 4-5 głosów. Ale w Niemczech jest system podwójny: z jednej strony wybory proporcjonalne, a z drugiej wybory większościowe. I te rezultaty wyborów z okręgów jednomandatowych mogą jeszcze doprowadzić do tego, że będzie sama prowadziła po raz pierwszy, panie redaktorze. A państwu powiem, że to od roku 1957 roku, kiedy wygrał Konrad Adenauer.
Mój imiennik. Dziwię się radości w pana głosie, bo to w końcu prawica.
No w tym sensie politycznym wolałbym oczywiście, żeby wygrał Steinbrueck. Rozmawiałem z Sigmarem, szefem SPD - oni sami postanowili, że szef SPD nie będzie startował i właśnie wypromowali Steinbruecka. Steinbrueck jest taki troszeczkę sztywny - jeszcze w ostatnim czasie miał wpadkę - dziesięć dni temu - z pokazaniem palca środkowego. No nie wyszło. Ale to też jest prawda, że dzisiaj lewica niemiecka, czyli SPD musi też znaleźć definicję nowej lewicy. Lewicy XXI wieku.
To dokładnie jak w Polsce, bo w Polsce też nic nie wskazuje na to, żeby słońce dla lewicy miało zaświecić.
W Niemczech też było rozbicie lewicy i do dzisiaj jest. Z jednej strony jest SPD z drugiej strony Die Linke.
..czyli taka twardsza lewica. Są jeszcze Zieloni też odbierający lewicy głosy...
...najpierw byli Die Linke, Oskar Lafontaine, później połączy się z partią postkomunistyczną i dzisiaj jest Die Linke, Oskar Lafontaine jest tam trochę już z boku. Ale, jakby pan spojrzał na wyniki Zielonych, którzy oczywiście też mają pochodzenie lewicowe i Die Linke, i SPD, to się okazuje, że wynik jest bardzo podobny do CDU/CSU.
To może wskazówka dla polskiej lewicy: porzucić te wszystkie marki: Palikotów, Domy Wszystkich Polska, SLD i się zjednoczyć. Miller, Palikot, Kalisz, Kwaśniewski...
...ależ oczywiście, ja zapraszam.
Ale gdzie pan zaprasza? Do siebie?
Tak. Leszku Millerze, Januszu Palikocie, wszystkich naprawdę zapraszam, może nie tyle do siebie, co do rozmowy, żebyśmy w końcu... ale nie tylko ich. Przede wszystkim mnóstwo organizacji takich pozarządowych, lewicowych, które już funkcjonują...
...ale pan dzisiaj zaprasza, a kilka miesięcy temu pan się z nimi rozstawał. Mówił pan: Leszku nie podoba mi się ta twoja partia...
...ale o czym pan mówi?
...jak ty prowadzisz to SLD.
Ale on mnie wyrzucił.
Ale pan solidnie próbował na to zasłużyć.
Bo SLD też powinno się zmienić, a nie zatrzymywać się w roku 2005, kiedy był podział na post-komunę i post-solidarność. Osiem lat poszło do przodu.
Ale co, posypała się Europa Plus i wielki sojusz Kwaśniewskiego z Palikotem i z Kaliszem?
Pan znowu się myli... właśnie są to trudne nazwy. Europa Plus to jest koalicja...
...ale ta koalicja w ogóle istnieje jeszcze? Nie widać tego.
Przewodniczącym koalicji jest w tej chwili Paweł Piskorski i jeden z członów koalicji z drugim, bądź z trzecim się łączy. Ale koalicja pozostanie...
...a kiedy uczestnicy tej koalicji np. Kalisz rozmawiał ostatnio z Palikotem.
Ostatnie spotkanie było w czwartek. Ja nie byłem na tym spotkaniu, bo byłem w Jałcie. Ale mój zastępca był, była dyskusja i tak dalej.
To jest tak, że pan z Palikotem chce mieć jeszcze coś wspólnego?
No mówię, że mamy koalicję. Mamy koalicję i w ramach koalicji Europa Plus chcemy startować do Parlamentu Europejskiego, a co do nowej partii Janusza Palikota życzę mu jak najlepiej.
Ale pan wchodzi do tej partii?
Nie, broń Panie Boże..
Czyli Palikot niech sobie robi co chce, niech sobie tworzy jakieś nowe-stare partie. Pan będzie w domu Wszystkich Polska i kiedyś się wszyscy razem połączycie. Może z Millerem również.
Oczywiście. Cała lewica musi się kiedyś w przyszłości połączyć, to jest naturalna kolej rzeczy, żeby wygrywać - tak musi być.
A co z Kwaśniewskim?
Kwaśniewski ostatnie cztery dni z wielkim sukcesem, olbrzymim sukcesem..
Był w Jałcie.
Był w Jałcie na Jałta European Strategy.
A co z Kwaśniewskim w Polsce?
Był tam Pat Cox, oni prowadzą rozmowy dotyczące kwestii zdolności Ukrainy do podpisania umowy stowarzyszeniowej.
Na Polsce też postawił krzyżyk?
Nie, dzisiaj jest Polsce, ale wyjeżdża popołudniu.
Ale jest w Polsce i będzie Europę Plus organizował?
Nie, Aleksander Kwaśniewski bardzo interesuje się sprawami polskimi z tym, że on ma już po prostu zadania na świecie.
Czyli Polska interesuje go tylko jako byt obserwacyjny, a nie taki byt, w którym trzeba robić politykę.
Nie, Aleksander Kwaśniewski cały czas mnie wspiera i chce, żeby w Polsce powstała silna, centrolewicowa formacja, która może przejąć władzę dlatego, że on kiedyś powiedział Tuskowi, i Tusk się bardzo i Graś zarzynali, że jedyne, co nas może uratować przed PiS-em to jest właśnie centrolewica. I dzisiaj jak Platforma dołuje, dołuje, dołuje, to nie powinna jeszcze walczyć z centrolewicą, tylko powinna wspierać, bo doprowadzi do tego, ze PiS wygra.
A Platforma bez Gowina nie kusi pana?
Nie, na temat przejścia do Platformy ja już powiedziałem wielokrotnie...
No, ale to do tamtej Platformy, a teraz, bez konserwatystów, pan mógłby wejść do Platformy i ją przepychać na lewo.
Nie, nie, nie. Ja mam swoje struktury, swoją organizację "Dom wszystkich Polska", wspaniałych ludzi. Naprawdę - uczestniczymy teraz w debacie na temat bezwarunkowego dochodu podstawowego, uczestniczymy w tworzeniu nowego systemu oświaty, mamy cały system zmiany wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Panie redaktorze, polityka jest duże szersza niż relacje między politykami. Chodzi o koncepcję.
Pewnie, że tak. Rosati poszedł do Platformy, Borowski poszedł - dlaczego dla Kalisza by tam nie miało być miejsca?
No bo uważam, że zarówno Rosati, jak i Borowski popełnili częściowo błąd. Chociaż w przypadku Rosatiego nie do końca dlatego, bo Rosati się bardzo dobrze zna na funkcji przewodniczącego komisji finansów i życzę mu, żeby został ministrem finansów. A wiem, że ma do tego kompetencje.
Ale szanse też?
Nie wiem, bo przecież nie jestem w Platformie. Ale kompetencje ma, jest wybitnie inteligentnym profesorem ekonomii.
A dlaczego patrząc na dzisiejsze sondaże to Miller, a nie Palikot z Kwaśniewskim i Kaliszem wygrywają?
O jakich sondażach pan mówi?
Mówię o sondażach zaufania partyjnego.
To jak pan odetnie "partyjnego" a da: "zaufania personalnego", to ja mam 47 proc. a Miller tam daleko na końcu. No o czym pan mówi?
Wielu było polityków, którzy mieli wysokie sondaże zaufania a nie przekładały się one na...
... To był Jacek Kuroń, a te sondaże zaufania się zawsze przekładały na wynik wyborczy.
Znalazłbym jeszcze paru.
Tu pani nie ma racji. Zaraz panu powiem: ja nie chcę, żeby "Dom wszystkich Polska" był teraz notowany. To jest inicjatywa obywatelska, a nie polityczna. Ja mógłbym oczywiście wziąć kilku polityków z parlamentu i wtedy byłoby to właściwe dla was, ale po co? Jeśli ja chcę, żeby to obywatele w końcu zmienili system partycypacji obywatelskiej, żeby te partie dzisiaj mainstreamowe zauważyły, że obywatele są potrzebni nie tylko na wybory, ale też w codziennej działalności. Obywatele są mądrzejsi od polityków.
Idzie pan na warszawskie referendum?
Idę.
I zagłosuje za odwołaniem?
Zagłosuję za odwołaniem Hanny Gronkiewicz-Waltz z wielu powodów. Między innymi z tego, że był taki czas, kiedy ona po prostu abdykowała, a rządzili dyrektorzy, którzy mieli swoje własne interesy. Do tego nie można dopuścić.
I jak zostanie odwołana, to Kalisz wystartuje na prezydenta Warszawy?
Jak zostanie odwołana, to jestem przekonany, bo Tusk to już daje do zrozumienia, że nie dopuści do wyborów, wybory będą w przyszłym roku...
I wtedy pan wystartuje?
Nie wiem. Podejmę decyzję, jak państwowa komisja - w tym przypadku Komisja Okręgowa w Warszawie - ogłosi kalendarz wyborczy.
A słuchacze, między innymi pan Aureliusz pytają: jak pan, jako polityk i obywatel zachowuje się za kierownicą?
Dobrze! To panie Aureliuszu...
Sto kilometrów w terenie zabudowanym?
Jakie pan mówi sto kilometrów? Ja później sprawdziłem, dałem fachowcom. Ten facet was wprowadził w błąd, bo on pokazywał swój licznik...
A pan jechał ile?
.... i dopiero po kilku sekundach... Nie wiem ile, bo ja przeż nie zwracam uwagi na to, ale widać było, że on pokazuje swój licznik. To jest ORMO! ORMO! Wie pan taki facet, co jechał przez pięćdziesiąt kilometrów i przez te pięćdziesiąt kilometrów znalazł, co? Piętnaście sekund. Niech pan mu nie wierzy. Niech pan nie wierzy donosicielom panie Aureliuszu.
Musimy wyjaśnić ORMO: Ochotnicze Rezerwy Milicji Obywatelskiej.
Nie, drogi panie. Ogólnokrajowy Ruch Monitorowania Innych Obywateli.