Część mieszkańców Dolnego Śląska ma już elektroniczne kartoteki pacjenta. Idąc do lekarza lub do szpitala nie muszą zabierać ze sobą wyników badań, gdyż są one dostępne w sieci. Do programu przystąpiło 19 placówek w regionie, zarówno szpitali jak i przychodni.
Teraz lekarze testują program i wyłapują ewentualne błędy. System e-zdrowie we wszystkich szpitalach jest taki sam. Różne są jednak programy w komputerach. Oznacza to, że mogą pojawiać się błędy w odczycie wyników. W przypadku wyników badań, liczy się każdy przecinek. Co innego hemoglobina na poziomie 13,5 a co innego na poziomie 1,35.
Wątpliwości lekarzy dotyczą również tego, jak traktować nieprzytomnego pacjenta, którego dane są w systemie, jednak stuprocentowo nie można potwierdzić jego tożsamości.
System sprawdzany jest też pod kątem bezpieczeństwa. Dane pacjentów są chronione, podobnie jak dane w banku, ale i tam przecież zdarzają włamania.
E-zdrowie przechodzi więc wielki test, jeżeli system sprawdzi się w dziewiętnastu miejscach zostanie wprowadzony w całym regionie. Kiedy? Tego na razie nie wiadomo.