Rekomendowany w poniedziałek na stanowisko prokuratora krajowego Dariusz Korneluk nieprędko obejmie tę funkcję. Wniosek Adama Bodnara o jego powołanie nie trafi na biurko premiera wcześniej niż jutro, bo dziś minister jest nieobecny, a formalny warunek powołania został spełniony dopiero wczoraj po południu.
Najkrócej mówiąc, prawo nakazuje wybór prokuratora krajowego i nie więcej niż 7 innych zastępców prokuratora generalnego "spośród prokuratorów Prokuratury Krajowej", a Dariusz Korneluk do wczoraj takiego statusu jeszcze nie miał.
13 lutego został wprawdzie na wniosek pełniącego obowiązki PK Jacka Bilewicza powołany na jego zastępcę. Jego kompetencje ograniczają się jednak jedynie do kierowania Prokuraturą Krajową, a nie całą prokuraturą. Szarża prok. Korneluka jest więc nieporównywalna z rangą ograniczonej ustawowo do 7 osób grupy zastępców prokuratora generalnego.
Formalnie Dariusz Korneluk pełnił rolę prokuratora rejonowego, okręgowego i apelacyjnego, jednak po 2016 został zdegradowany do funkcji liniowego prokuratora prokuratury rejonowej Warszawa Śródmieście, a od grudnia ub. roku był radcą generalnym w biurze ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Adama Bodnara.
Status PPK (Prokuratora Prokuratury Krajowej) Dariusz Korneluk uzyskał dopiero wczoraj, kiedy prokurator generalny Bodnar podpisał wniosek p.o. prokuratora krajowego Jacka Bilewicza w tej sprawie. To zaś tylko pierwszy krok na drodze do powołania na stanowisko PK. Kolejnym będzie skierowanie przez Adama Bodnara wniosku o powołanie Dariusza Korneluka na stanowisko prokuratora krajowego.
Ze względu na nieobecność w kraju Adam Bodnar dopiero jutro będzie mógł podpisać i skierować do premiera wniosek o powołanie wybranego przez komisję konkursową kandydata na PK.
Premier zgodnie z przepisami zobowiązany jest do zwrócenia się o opinię ws. powołania do prezydenta.
Opinia głowy państwa jest jednak niewiążąca, a przepisy nie precyzują ani jej formy, ani terminu przekazania. Prezydent może wydać opinię negatywną albo odmówić jej wydania, jak zapowiedział minister w jego kancelarii Piotr Ćwik.
Kancelaria Prezydenta podtrzymuje więc znane wcześniejsze stanowisko, że prokuratorem krajowym pozostaje Dariusz Barski. Ponieważ jednak nawet negatywna treść opinii nie miałaby wpływu na decyzję, którą podejmuje premier, Donald Tusk zapewne powoła Dariusza Korneluka na PK, także bez jego opinii.
W związku z brakiem terminu na wydanie opinii prezydenta i jej niewiążącym charakterem, powołania nowego PK można się spodziewać w najbliższych tygodniach. Za datę graniczną można przy tym uznać 12 marca, kiedy upływa czas kierowania prokuraturą przez p.o. prokuratora krajowego. Jacka Bilewicza powołano 12 stycznia na dwa miesiące.
Termin powołania Dariusza Korneluka na prokuratora krajowego to więc najpóźniej 12 marca.