Postanowiłem do Ciebie napisać, bo widzę, że kompletnie nie pojmujesz, co się tak naprawdę dzieje. Dajesz wiarę wrogim podszeptom zamiast wsłuchać się w jasne stanowiska, przedstawiane oficjalnie przez odpowiednie organy. Pozwól, że wyprowadzę Cię z błędu i wyjaśnię, jak jest naprawdę.
Hakerzy z Federacji Rosyjskiej zaatakowali cały nasz kraj, skupiając się na prywatnym koncie szefa Kancelarii Premiera. Przeprowadzili wyjątkowo perfidny cyberatak, w wyniku którego członkowie rządu naszego kraju porzucili kanały łączności zabezpieczone przez nasze służby specjalne i zaczęli się porozumiewać bokiem, przy pomocy prywatnych kont mailowych pozbawionych tych zabezpieczeń.
Na dodatek przeprowadzili ten wyjątkowo zaawansowany technicznie atak w ostatnim czasie, i to tak przebiegle, że premier zaczął do ministrów pisać z konta gmail już wiele miesięcy wcześniej. Nie dasz się chyba przekonać, że taki cyberatak to drobiazg?
Właśnie dlatego trzeba było zorganizować niejawne posiedzenie Sejmu i poinformować o zagrożeniu sojuszników. Nie powinieneś się z tego śmiać, synu.
Gdybyś zamiast czepiania się, że chodziło o "łokietka" na korytarzu koło windy zapoznał się z oficjalnymi komunikatami, wiedziałbyś, że to prezydent USA zaprosił Andrzeja Dudę na bilateralne rozmowy. I zamiast skupiać się na tym, że Biden w programie swoich spotkań miał rozmowy z przywódcami krajów nadbałtyckich - przyznałbyś, że spotkanie "na marginesie" z Prezydentem RP było, jak ujawnił prezydencki minister Mucha dowodem, że to Polskę Stany Zjednoczone postrzegają jako "kluczowego partnera" na wschodniej flance NATO.
Nie zaprzeczysz chyba, że ze spotkania są zdjęcia, a Polska jest na wschodniej flance NATO? No widzisz!
To oczywiście Praga jest winna zakłóceń w harmonijnej współpracy w ramach Grupy Wyszehradzkiej. Najpierw Czesi poskarżyli się do TSUE ws. kopalni w Turowie, potem TSUE nakazał wstrzymanie w niej wydobycia. A jak Polska mogła szybko zareagować, skoro od roku nie ma w Pradze ambasadora? No jak?!
Na dodatek już po zawarciu szybko ogłoszonego przez naszego premiera porozumienia Czesi zmusili go do jego negocjowania. To wywołało konieczność stworzenia zespołu negocjacyjnego i uchwalenia dla niego wytycznych przez polski rząd. Zażądali nawet kar finansowych za niestosowanie się do decyzji TSUE. A przecież wszystko to zupełnie wbrew jasnemu oświadczeniu premiera, że zgodzili się wycofać skargę. Nie przekonasz mnie, że to nie są działania wrogie.
To kolejny przykład, jak kłody pod nogi rzuca rządzącym Senat. Sejm powołał kolejnego Rzecznika, a Senat kolejny raz się na niego nie zgodził. Lidia Staroń, o której mowa, nie zdobyła nawet 48 właściwie pewnych głosów senatorów PiS - czy potrzebujesz więcej dowodów na to, że Senat sypie rządzącym piach w tryby?
Pani senator zarzucano, że nie jest prawnikiem - co za bzdura! Przecież prawo nie nakazuje wcale, żeby RPO był prawnikiem. Mówi tylko, że Rzecznik ma się wyróżniać wiedzą prawniczą. A pani Staroń jest inżynierem budownictwa, i spełnia to wymaganie, bo nie zaprzeczysz przecież, że wśród inżynierów budownictwa wyróżnia się wiedzą prawniczą!
Jest jeszcze, synu, cała masa innych spraw, których nie rozumiesz. Nie wiesz pewnie, jak wyrzuceni z partii Gowina mogą zawiesić członkostwo Gowina w partii Gowina.
Nie pojmujesz prawdopodobnie, dlaczego po wyrażonej w referendum ogólnokrajowym zgodzie na przystąpienie do UE można uznawać przepisy Unii za niezgodne z Konstytucją. Prawdopodobnie sądzisz, że skoro najpierw, w 1997 r. (też w referendum) uchwaliliśmy Konstytucję, to późniejsze wstąpienie do UE w 2004 musiało być z nią zgodne. Oczywiście nie masz racji.
Podobnie mylisz się sądząc, że wpłata poręczenia zgodnie z decyzją sądu powinna być respektowana przez prokuraturę. I że zadawanie pytań w uniwersyteckiej ankiecie UJ jest sprawą autonomicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego, a nie ministra edukacji, czy lokalnej pani kurator oświaty.
Jeszcze bardzo wielu rzeczy, synu, nie wiesz. I sporo się musisz nauczyć.
Jeśli masz jakieś pytania - daj znać, chętnie odpowiem.