Nigdy nie mówiliśmy, że Pawlak zgrzeszył. Po drugie konsekwentnie go bronimy, w wielu sprawach jest atakowany niesłusznie. (…) Konkubina to nieładne słowo. Lepsze jest partnerka życiowa - mówił w Kontrwywiadzie RMF FM Sławomir Nowak. Szef gabinetu politycznego premiera przyznał, że PO zaproponowała Marianowi Krzaklewskiemu kandydowanie do Parlamentu Europejskiego, a Janusz Lewandowski może zostać jednym z unijnych komisarzy.
Konrad Piasecki: Panie ministrze, czy stan ducha i nastrój PSL-u jest czymś, co leży panu na sercu?
Sławomir Nowak: Zawsze się przejmuję stanem emocjonalnym naszych partnerów koalicyjnych.
Konrad Piasecki: Bo niestety nie jest z nimi najlepiej. Koalicjanci mówią, że szlag ich trafia, bo premier im wmawia, że mają garb i niskie standardy.
Sławomir Nowak: Nie sądzę, żeby to była powszechna opinia.
Konrad Piasecki: Wczoraj klub PSL-u wyszedł wielce wzburzony po posiedzeniu. Politycy mówią, że premier jest obłudnikiem, który krzywdzi uczciwych działaczy PSL-u.
Sławomir Nowak: Nie wiem, czy to zasługuje na komentowanie, zwłaszcza, że ci politycy, z którymi ja mam okazję rozmawiać czy w rządzie, czy przy okazji prac parlamentarnych, wyrażają się zawsze w sposób bardzo wyważony i taki, który sprzyja dobrej atmosferze współpracy.
Konrad Piasecki: Myśli pan, że się pana boją i dlatego są tacy wyważeni?
Sławomir Nowak: No niech pan na mnie spojrzy, naprawdę, można się mnie bać?
Konrad Piasecki: Można.
Sławomir Nowak: Nie, zapewniam, że nie.
Konrad Piasecki: Zwłaszcza że to podobno pan stoi na czele grupy, która jest niechętna ludowcom, i rozważa albo przyspieszone wybory, albo koalicję z SLD. Tak mówi poseł Kłopotek.
Sławomir Nowak: To rzeczywiście mnie ubawiło, nie po raz pierwszy zresztą.
Konrad Piasecki: Czyli nie stoi pan na czele grupy, takiej grupy nie ma. Wszyscy kochacie chłopów.
Sławomir Nowak: Niech pan nie żartuje.
Konrad Piasecki: Złoży pan taką deklarację, że nikt pana nie prześcignie w miłości do chłopów?
Sławomir Nowak: To byłaby zbyt daleko idąca deklaracja, zwłaszcza na jej konotacje.
Konrad Piasecki: A czy w imię dobrokoalicyjnych stosunków premier przeprosi teraz ludowców? Za te wszystkie słowa, które wygłosił – ostre i gorzkie – pod adresem Waldemara Pawlaka?
Sławomir Nowak: Nie ma takiego powodu. Doskonale pan wie, że wypowiedź pana premiera jest bardzo konsekwentną wypowiedzią. Świadczy o tym, że pan premier przywiązuje dużą wagę do standardów w polskiej polityce, zwłaszcza w Platformie Obywatelskiej, my możemy się wypowiadać tylko za Platformę Obywatelską. Nie za koalicjanta.
Konrad Piasecki: I Pawlak zgrzeszył. To jest cały czas zdanie Platformy, że Pawlak zgrzeszył.
Sławomir Nowak: Ja nie chcę mówić, że zgrzeszył. Myśmy nigdy tego nie powiedzieli. Kto jest bez winy, po pierwsze, niechaj pierwszy rzuci kamień.
Konrad Piasecki: No to wy nie możecie porzucać specjalnie…
Sławomir Nowak: Nawet w tej konkurencji nie startujemy. A po drugie, konsekwentnie też bronimy premiera Pawlaka. Uważamy, że w wielu sprawach atakowany jest niesłusznie i zbyt mocno. Natomiast możemy się wypowiadać tylko za to, co się dzieje w Platformie Obywatelskiej, z ludźmi Platformy Obywatelskiej. A za koalicjanta – z całą chęcią, gdybyśmy nawet chcieli – nie możemy brać odpowiedzialności.
Konrad Piasecki: Tylko wy macie jakiś kompletny rozziew opinii. Ja przez cały tydzień słyszę polityków rzeczywiście Platformy, którzy bronią Waldemara Pawlaka, liczą, ile razy w tekście „Dziennika” było słowo „konkubina”, i twierdzą, że to było podłe, żeby tak często…
Sławomir Nowak: To nie jest ładne słowo.
Konrad Piasecki: No może piękne nie jest, ale jakiego innego by pan użył?
Sławomir Nowak: Partnerka życiowa?
Konrad Piasecki: Dobrze. To będziemy teraz mówić „partnerka życiowa”. Więc liczą, ile razy „partnerka życiowa”, czyli „konkubina” było w tekście. Jarosław Gowin mówi, że w sumie nie ma nic złego i Pawlak tylko standardy estetyczne naruszył. A potem po tygodniu wychodzi premier, wali pięścią w stół i mówi: „No nie, no to jest jednak skandal, co robi wicepremier”.
Sławomir Nowak: Jest granica nieprzekraczalna w takich relacjach dwustronnych, to jest granica prawa. Nikt nie ma wątpliwości, że tu prawo nie zostało złamane, więc…
Konrad Piasecki: A zasady przyzwoitości i uczciwości zostały złamane?
Sławomir Nowak: Wypowiedź Gowina dokładnie w tę stronę szła - i wielu, wielu innych.
Konrad Piasecki: Zasady przyzwoitości i uczciwości zostały złamane?
Sławomir Nowak: To jest kwestia wrażliwości na pewną estetykę.
Konrad Piasecki: Wedle pańskiej wrażliwości.
Sławomir Nowak: Uważam, że mogło to być załatwione inaczej. Byłoby dużo higieniczniej i spokojniej, gdyby te sprawy zostały poprowadzone inaczej. Ale podkreślam: prawo nie zostało złamane. I możemy… w ogóle administracja państwowa, wszyscy politycy działają w granicach i na podstawie prawa. Jeżeli te granice nie zostały przekroczone, nie można mieć do nikogo pretensji.
Konrad Piasecki: A czy nie bardziej higieniczne byłoby, gdyby premier Pawlak zrezygnował jednak z tych ochotniczych straży pożarnych?
Sławomir Nowak: Proszę pytać premiera Pawlaka.
Konrad Piasecki: A pan uważa, że nie?
Sławomir Nowak: Jest przygotowywane systemowe rozwiązanie. Pani minister Pitera jest na ukończeniu dużej ustawy antykorupcyjnej…
Konrad Piasecki: Ale zanim ustawa wejdzie w życie, miną miesiące.
Sławomir Nowak: Nie, dlaczego. Ta ustawa będzie regulowała tego rodzaju kwestie. I myślę, że będzie to przecinało jednoznacznie, że nie będzie można łączyć funkcji publicznych, zwłaszcza w administracji rządowej, z funkcjami społecznymi, gdzie jest jakiś styk z pieniędzmi podatnika.
Konrad Piasecki: Ale póki co rozumiem, nie będzie takiego żądania, żeby Pawlak z tych straży odszedł?
Sławomir Nowak: Nie.
Konrad Piasecki: A będzie żądanie, żeby PSL wycofał ustawę o opcjach walutowych?
Sławomir Nowak: Nie.
Konrad Piasecki: Nie będzie takiego żądania? Przecież pan wie, że wszyscy ekonomiści mówią, że ta ustawa to katastrofa.
Sławomir Nowak: Ale jest też czas na pracę w komisjach i tam ten projekt się dotrze.
Konrad Piasecki: A PSL się zgadza na to dotarcie?
Sławomir Nowak: Tak, dlatego, że w toku prac parlamentarnych wypracujemy tę wersję, która została uzgodniona między koalicjantami wcześniej.
Konrad Piasecki: A może PSL wypracuje swoją własną wersję z SLD i PiS-em…
Sławomir Nowak: Może.
Konrad Piasecki: …i będziecie wtedy samotnym, białym żaglem w Sejmie.
Sławomir Nowak: A do tego czasami jesteśmy przyzwyczajeni, nie tylko w takich sprawach jesteśmy samotni.
Konrad Piasecki: Nie postawicie tej sprawy na ostrzu noża?
Sławomir Nowak: Nie będziemy tego stawiali na ostrzu noża, dlatego, że ta sprawa wymaga rozwiązania spokojnego, a nie rozwiązania konfrontacyjnego.
Konrad Piasecki: Czy senator Misiak ma szansę na powrót do Platformy Obywatelskiej?
Sławomir Nowak: Jeżeli oczyści atmosferę, pozbędzie się tych udziałów, które ma w tej spółce, jeżeli wyjaśni - również przed sądami - te dwuznaczne sytuacje, to być może. Ja nie wiem.
Konrad Piasecki: Czyli to nie jest tak, że jego kariera partyjna ostatecznie legła w gruzach?
Sławomir Nowak: Ja nie jestem najlepszym rozmówcą do wyrokowania o tym, czy ktoś może być w Platformie czy nie.
Konrad Piasecki: Pytam czy pan chciałby, żeby został znów pańskim kolegą partyjnym.
Sławomir Nowak: Ja uważam, że przydałby się, bo to jest bardzo zdolny, młody człowiek, bardzo dobry senator, wybitny fachowiec, jeżeli chodzi o gospodarkę. Ale atmosfera rzeczywiście zrobiła się dwuznaczna i on zresztą sam to przyznał. I karę trochę za swoją naiwność pewnie poniósł.
Konrad Piasecki: To mamy jeszcze następnego fachowca: wiceminister środowiska, którego żona jest w radzie nadzorczej spółki, która walczy o koncesję na poszukiwania gazu. Premier coś wie na ten temat?
Sławomir Nowak: Na pochyłe drzewo wielu chce wskoczyć teraz.
Konrad Piasecki: Jak się pochylacie, to dziennikarze skaczą.
Sławomir Nowak: Ja rozumiem, że ta funkcja kontrolna czwartej władzy jest bardzo ważna.
Konrad Piasecki: Wie pan coś na ten temat? Ta sprawa będzie wyjaśniana?
Sławomir Nowak: Nic na ten temat nie wiem i na ile znam Stanisława Gawłowskiego, wybitnego fachowca, jeżeli chodzi o ochronę środowiska, bardzo dobrego wiceministra – tutaj na pewno nie ma żadnych dwuznaczności. Znam go po prostu wiele, wiele lat, jest bardzo uczciwym człowiekiem.
Konrad Piasecki: To na koniec szybki przegląd kadrowy: Marian Krzaklewski europosłem Platformy – to jawa czy sen?
Sławomir Nowak: Ciekawe rozwiązanie.
Konrad Piasecki: Rzeczywiście zaproponujecie mu to?
Sławomir Nowak: Ja miałem okazję rozmawiać z Marianem Krzaklewskim jakiś czas temu. Myślę, że on przebył bardzo dużą drogę, jeżeli chodzi o taką przemianę wewnętrzną. Dzisiaj jakby pan go posłuchał, naprawdę jest wybitnym fachowcem od prawa pracy, od relacji międzynarodowych, jeżeli chodzi o związki zawodowe.
Konrad Piasecki: Ale ja pamiętam to wszystko, co politycy Platformy mówili o nim pięć, osiem lat temu.
Sławomir Nowak: Ale ludzie mają też prawo się zmieniać.
Konrad Piasecki: Jest ta propozycja dla Krzaklewskiego?
Sławomir Nowak: Są rozmowy.
Konrad Piasecki: A Jadwiga Staniszkis? Też są rozmowy?
Sławomir Nowak: To byłoby bardzo ciekawe rozwiązanie, ale mam wrażenie, że nie.
Konrad Piasecki: Czyli to nieprawda. To jeszcze ostatnie pytanie: Janusz Lewandowski komisarzem europejskim - tak będzie?
Sławomir Nowak: Janusz Lewandowski jest liderem listy w eurowyborach do Parlamentu Europejskiego. A co będzie po wyborach – zobaczymy.
Konrad Piasecki: I, według moich informacji, będzie kandydatem rządu Tuska na komisarza europejskiego.
Sławomir Nowak: A to proszę pytać swoich informatorów w takim razie.
Konrad Piasecki: Ale zaprzeczy pan, że tak będzie?
Sławomir Nowak: Nie, nie zaprzeczę. Janusz Lewandowski na pewno jest w gronie tych osób, które będą brane pod uwagę, bo jest świetnym fachowcem.
Konrad Piasecki: Sławomir Nowak, dziękuję bardzo.
Sławomir Nowak: Dziękuję.